Park Południowy jest jednym z największych i najpopularniejszych parków
Wrocławia. Położony jest w dzielnicy Krzyki, na osiedlu Borek. Zaliczany jest do parków krajobrazowych o dużych walorach kompozycyjnych i dendrologicznych - jest tam wiele pięknych krzewów i drzew. Już na samym wejściu można się zakochać w widokach...
Zazwyczaj na swoje wyprawy wybieram miejsca, gdzie raczej spotkanie ludzi graniczy z cudem. Jednak parki miejskie we Wrocławiu są zupełnie inne. W nich o każdej porze spotykam ludzi - spacerujących, uprawiających sporty, przesiadujących na ławkach. Zawsze wtedy bardzo się cieszę. Wydaje mi się, że coraz rzadziej widuję ludzi spędzających ze sobą czas po prostu na rozmowach. Może dlatego lubię parki - pokazują lepsze ludzkie oblicze ;)
Park Południowy, oprócz zróżnicowanej roślinności, oferuje również inne
atrakcje. Są to różnego rodzaju obiekty kultury, użytkowe lub
urozmaicające krajobraz. Jednym z takich obiektów kulturowych jest
pomnik Fryderyka Chopina według projektu profesora warszawskiej ASP, Jana Kucza. Upamiętnia on wizytę pianisty we Wrocławiu w
1830 roku. Wtedy to przebywając w zajeździe Dom Polski kompozytor dał
koncert wariacji na tematy proponowane przez publiczność.
Innym obiektem znajdującym się w parku jest Taras Landsberga nad stawem. Jest jednym z
nielicznych obiektów zachowanych od czasów założenia parku. Służy
spacerowiczom do śledzenia życia zwierząt na stawie, głównie kaczek, jak
również do podziwiania fontann umieszczonych na środku stawu.
Są fontanny...
...jest i kaczka ;)
W parku jest wiele pięknych miejsc dla przechodniów, zwłaszcza dla zakochanych, a przynajmniej stwarzających pozory zakochania ;) Jednym z takich obiektów jest mostek nad stawem. Tam zawsze jest pełno ludzi, którzy robią sobie zdjęcia w objęciach szalonej miłości albo po prostu na potrzebę chwili ;) Wiecie ile się tam nastałam, naczekałam... Ale w końcu jest! Cisza i spokój trwały pewnie sekundę, góra 2, ale mam! Oto zdjęcie samego mostka ;)
W parku znajduje się również altana wypoczynkowa na Wzgórzu Bendera
Nieco wyżej pisałam coś o lepszym ludzkim obliczu. Hmm... jakby to napisać... Sprawcom tego wandalizmu:
...zrobiłabym z d**y jesień średniowiecza....
Nie znalazłam drugiego tak zniszczonego miejsca w parku. Na szczęście jest tam dużo trawy i miejsc, gdzie można po prostu poleżeć albo w coś pograć. Jest też plac dla dzieci:
Na koniec polecam wszystkim spacer na ulicę Krzycką 1c. Przysłowiowy "rzut beretem" od parku jest maleńka lodziarnia. Nietrudno tam trafić. Jak zobaczycie długą kolejkę, albo i dwie, to będzie oznaczało, że czas zająć miejsce i oczekiwać ;) Ja swoje odstałam i mam:
Niewątpliwie dla wszystkich, którzy kochają lody o nietuzinkowym smaku to miejsce wobec, którego nie można przejść obojętnie :-) Obsługa jest przemiła, a ceny przystępne - porcja lodów (70g) kosztuje 3,5 zł - im więcej kupisz, tym mniej zapłacisz. Można nawet kupować lody na kilogramy.
To lody w 100% naturalne wytwarzane na oczach klientów o wyjątkowych, absolutnie
niepowtarzalnych smakach, np. figa z makiem, Biały Michałek, karmel z solą itp. Receptury zostały skomponowane z
zastosowaniem świeżej śmietany i mleka, a także cukru gronowego i
trzcinowego bez dodatku emulgatorów i tłuszczy roślinnych. Oferowane
smaki lodów codziennie się zmieniają, a lodożercy są informowani na bieżąco poprzez Facebook`a. Polecam!!!
P.S. A tak naprawdę to nie stałam w kolejce - właścicielka, Pani Agnieszka Partyka czekała już na mnie ze swoją przesympatyczną załogą. Zostałam bardzo mile przyjęta i obdarowana porcją lodów ;)
P.S. A tak naprawdę to nie stałam w kolejce - właścicielka, Pani Agnieszka Partyka czekała już na mnie ze swoją przesympatyczną załogą. Zostałam bardzo mile przyjęta i obdarowana porcją lodów ;)
MAGDALENA :)






































